Praca jest całkowicie bezpieczna. Każdy kto kończy sesję, czuje się napełniony i zbudowany, oraz ma pełne poczucie bezpieczeństwa. Daleko większe niż przed spotkaniem, również z tego powodu że wreszcie rozumie co się dzieje wkoło, oraz jakie ma narzędzia do zmiany.

Nie są potrzebne żadne dane, cała moc tej metody, leży w tym że bioenergoterapia jest wreszcie użyta w przestrzeni psychiki. Dotychczas była wykorzystywana do leczenia ciała, a to jest trudne bo ciało jest materialne i stawia opór. Umysł jest łatwy do analizy i do zebrania informacji, więc dane są nie istotne.

Nie są potrzebne dane innych osób. Wystarczy że klient pomyśli i kimś, już mi umożliwia analizę pola tej osoby.

Siedzimy sobie przy herbatce i rozmawiamy. Potrzebuje kilka minut na początku na zrobienie sobie notatek z tego co widzę w polu osoby na sesji. Potem opowiadam z czym mogą być trudności, lub wręcz muszą i rozmawiamy o sytuacji.

Potem często robimy ćwiczenia z ustalanymi przeze mnie afirmacjami i sprawdzam jaki to wywarło wpływ na zmianę parametrów pola. Dzięki temu wiemy czy dobrze działa.

Warto mieć dyktafon i nagrywać całą sesję. Można sobie potem odsłuchać i jest wiele ciekawych odkryć, przy odsłuchiwaniu nagrania.
 
Sesja ma konkretne cele, są to: zbadać pole, znaleźć problem, znaleźć mocne strony które można wykorzystać, omówić sposoby rozwiązania problemu, oczyścić przeszkody, pokazać kierunek i dać narzędzia. 

Robię Analizę Pola. Dzięki temu widzę, czy są jakieś blokady a jeśli tak, to jakie. Otrzymam informację jakie są mocne aspekty energetyczne i jak je wykorzystać.

Wiele osób nie wie jakie ma moce, albo wie ale się ich boi, bo nie potrafi nimi pokierować. Objaśniamy sobie te tematy.

Sprawdzam przyczyny blokad, ich źródło pochodzenia. Mogą to być przekonania, poczucie wartości, ale mogą to być też przysięgi lub rzadziej klątwy. Trzeba to posprzątać, żeby dalsza praca miała sens.

Następnie robimy listę potencjalnych pomysłów na zawody, czy kierunki rozwoju. Sprawdzam w procentach zgodność wymienianych z życzeniem ducha, oraz wpływ na los, ponieważ coś może mieć wysoką zgodność z życzeniem ducha, ale nie przynosi pieniędzy i wówczas los się pogorszy.

Wyplatamy z tych informacji koszyk który powoduje że serce rośnie i się już bardzo chce zacząć. Czas pracy 2 godziny.

Tak i nie. Każda relacja mówi nam coś o nas samych, wiele z nich jest potrzebnych do tego aby wreszcie zmusić nas, do zadbania o siebie i wytyczenie granic.

Aby tego dokonać trzeba siebie poznać i zadecydować że dalej, już jest zbyt wiele. Dlatego, raczej należy pracować, nie z relacją, tylko z osobą która zgłasza problem. Pomóc jej się zbudować. Jest też druga opcja, a jest nią relacja karmiczna.

Niektóre przypadki są naprawdę ciężkie, ale to nie jest częsta sytuacja i ona też jest nieprzypadkowa i też zawsze, wiąże się z przyjęciem, jakiejś niewidzianej części siebie.

Ostateczne pomogę, ale inną drogą, niż by się wydawało na początku. 

Tak. Kluczowe jest zbadanie przyczyn takiego stanu rzeczy. Może być dziesiątki wariantów, nie sposób ich tutaj wymienić.

Analiza pól energii się wyśmienicie sprawdza do odsiania prawdziwych przyczyn o obiegowych opinii i tego co wynika ze statystyki. 

Kilkoro moich klientów, stanęło na nogi w kilka tygodni po katastrofie z moich skutków.

Inni, którzy mieli upadek, z wieloletnich zaniedbań, dostali kierunek do wzrostu i odbudowy.

Technicznie jest to więc nie do opowiedzenia, w taki prosty sposób.

Wiele osób się boi, że mogę zaglądać, pod przysłowiową pierzyną i wiem, jakie mogą mieć intymne sprawy. To prawda, że mogę wiedzieć, ale to nie jest takie proste.

Jest to równoważne, dla którego nie jest wymagane stosowanie systemu pracy, na razie wszyscy i włączają się do, z pewnego rodzaju odpowiedzialnością i wymaga bardzo przestrzegania standardów etycznych.

Sprawdzam pola energetyczne, tylko na wyraźną prośbę o osobę, lub osoby publiczne i tylko do niektórych.

To musi być również bezpieczne dla mnie. Nie można, sobie tak zaglądać z ciekawości. Za to może być ciężka kara, od sił zbrojnych.